5 najlepszych przynęt na okonie


23 listopada 2023, 18:30

Jak złowić okonia, który jest wybredny? Na to pytanie wielu z Was pewnie próbowało odpowiedzieć sobie na niejednej z wypraw. Nie będę się rozwodził nad doborem zestawu, bo o tym jest więcej w innych artykułach, ale skupię się na przynętach, które są okoniowymi „pewniakami” na praktycznie każdym łowisku.

 

przynęty na okonia

1. Twister – długość od 3 do 5 cm. Rozmiar oczywiście dobieramy w myśl prostej zasady: im większa woda, tym większa przynęta. Kolorystyka, która najbardziej się sprawdza, to:
- ciemny seledyn;
- czerń;
- „motor-oil”;
- seledyn fluo;
- perła.

twistery na okonia


2. Ripper – rozmiar jak w przypadku twisterów. Jeśli chodzi o kolorystykę, to tutaj nieco odmienne zasady. Nasz ripperek musi imitować małą rybkę, więc dobre są naturalne barwy, czasami. Rewelacyjne są wielokolorowe:
- klasyk, czyli biały brzuch, czarny grzbiet
- biały brzuch, niebieski grzbiet:
- przezroczysty brzuch z brokatem, grzbiet: oliwkowy, zielony, czarny, brązowy;
- seledynowy brzuch, grzbiet: czarny, brązowy;
- brzuch miodowy, grzbiet brązowy, czarny
3. Srebrna obrotówka „comet” rozmiar 1. Świetna przynęta na każdą wodę, nie tylko na okonia. „Comet” doskonale nadaje się do łowienia w rzekach, kanałach, jeziorach i każdym innym zbiorniku.
4. Shiner – niedoceniana w Polsce przynęta, którą można już dostać w wielu sklepach oraz w internecie. Amerykańskie gumowce, są zrobione o wiele lepiej, dokładniej i precyzyjniej, niż ich europejskie odpowiedniki. Ich praca w wodzie również jest zgoła inna. W nich nie chodzi o nachalne machanie ogonem, lecz o naturalne zachowanie w wodzie, gdy są odpowiednio poprowadzone przez łowiącego. Oczywiście służą do metody jigowej.
5. Cykada – niewielka cykada pozwala na dotarcie do okoni, które znajdują się daleko od nas Umożliwia także łowienie metodą jigową. Podczas podciągania przynęty do góry, jej skrzydło mocno wibruje. W czasie opadu kołysze się na boki, prowokując ryby. Najlepsze kolory, to złoto, srebro, czarno – żółte, oliwka.

Połamania kija na garbuskach z naszą „złotą piątką”.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz