Przynęty tubowe
16 kwietnia 2020, 16:16
Przynęty tubowe, są do tej pory nie do końca odkryte w Polsce, jak i zresztą chyba w całej Europie. W USA są stosowane do połowu bassów, na płytkiej wodzie, przy pomocy lekkiego sprzętu spinningowego. W zasadzie pod względem zastosowania, są nieco takim „naszym” odpowiednikiem małych twisterów. Techniki łowienia jedną i drugą z tych przynęt są podobne – delikatne zestawy, wolne prowadzenie, na ospałe ryby i kombinowanie z obciążeniem i kolorystyką. Czy aby na pewno można pomiędzy nimi postawić znak równości?
W naszych wodach „tubowce” świetnie sprawdzają się na niewielkie drapieżniki, jak: okonie, jazie, klenie, pstrągi i białoryb. Doskonale sprawdzają się w wodzie nie przekraczającej dwóch metrów głębokości. Ich atutem jest fakt, że łatwo je uzbroić w główkę jigową, tak by cały, ołowiany łebek pozostał w środku przynęty i nie pozostawał elementem płoszącym. Dzięki temu cała przynęta wygląda naturalniej.
Łowienie tubowcem
Łowienie z opadu tą przynętą powinno wg naszych amerykańskich braci – wędkarzy wyglądać inaczej, niż nasz typowy „opad”. Mianowicie tutaj, aby uatrakcyjnić zachowanie wabika, opad powinien być na luźnej lince! Że nie da się zaciąć? Nie czuć brań? Nie szkodzi! Ryby i tak będą zasysać przynętę częściej niż w przypadku „sztywnego opadu” - więc statystycznie ryb będziemy mieć więcej, dzięki samozacięciom.
Jak prowadzić
Jest kilka schematycznych technik, które opiszę poniżej, ale pamiętajcie złotą zasadę: „przy jigowaniu ważna jest inwencja twórcza łowiącego prowadzeniu przynęty” - jak chcecie łowić inaczej, to proszę bardzo. Jako wytyczne dla początkującego, są następujące schematy:
Gdy przynęta spadnie na dno, odlicz do 10 (w tym czasie odnóża będą falowały, wabiąc ryby) i podszarpnij średnim tempem do góry, kasując luz na lince. Pozostaw na dnie na kolejne 10 sekund itd.
W łowieniu podpowierzchniowym używaj gołego haka, bez obciążenia. Prowadź możliwie pomału zmiennym tempem i lekko doszarpuj szczytówką, by przynęta tylko drgała.
W łowieniu wśród roślinnych zaczepów, staraj się wykonywać możliwie długie, pojedyncze skoki (góra – dół).
Dodatkowe tipsy
Tubie można wsadzić w zad wiele rzeczy, które ją dodatkowo uatrakcyjniają.
Kawałek aspiryny – nasza tubka puszczać pod wodą będzie bąblastego piarda, który może zaciekawić ryby. Aspirynę, ew. inne ustrojstwo w tabletce, które gazuje, najlepiej przygotować w domu, bo rozdrabnianie tabletki mokrymi albo wilgotnymi rękami i pakowanie analne w tubersa równie mokrego może zniweczyć nasz chytry plan.
Wata/szmatka nasączona smrodem atraktorowym – również ładujemy tubersowi od tylca, tak by nie wypadła w czasie prowadzenia. W przypadku szmatki (którą uważam za lepszą od waty), najlepiej jest owinąć nią trzonek haka, przed uzbrajaniem przynęty i dopiero potem działać.
Dodaj komentarz