Softjerkbaits


16 kwietnia 2020, 15:30

Soft jerkbaits

softjerkbait, softjerkbaits

Co to jest?

Soft jerkbaits, to miękkie przynęty służące do jerkowania/jiigowania. Przywykliśmy, że miękkie przynęty mają jakąś pracę własną – merdający, lub falujący ogonek. Tymczasem soft jerkbaity - nie – one po prostu są miękkim kawałkiem gumy, przypominającym rybkę, glistę, czy inne żyjątko. Aby nimi skutecznie łowić, sami musimy nadać odpowiednie ruchy naszej przynęcie. Miękka, lub nawet bardzo miękka struktura przynęty pozwala na bardzo wiele. Głównie jeśli chodzi o jej drobne drgania, które upodabniają ją do dogorywającego, rannego zombiaka. Wystarczy lekkie podszarpywanie szczytówką i nasz soft jerkbait ożywa. Można nimi łowić głęboko i płytko, można robić z nimi w wodzie co tylko się zechce. To wszystko sprawia, że jest to przynęta niezwykle skuteczna w praktycznie każdych warunkach i na każdą rybę. Soft jerkbait najlepiej ze wszystkich sztucznych przynęt imituje ranną, lub chorą rybę. Żaden wobler nie potrafi robić tego tak doskonale. Pamiętajmy o tym, gdyż żerujący drapieżnik, jako swoją ofiarę wybiera w pierwszej kolejności rybki, którym coś dolega.

W Polsce – jak to zwykle bywa, soft jerkbait to przynęta, do tej pory nie odkryta do końca. Bo i co z tego, że na półkach w sklepach je widać? Co z tego, że niektórzy spinningowi „zakupoholicy” nakupili tego na kilogramy? Co z tego, skoro prawie nikt ich nie potrafi właściwie używać? Wiele takich przynęt zostanie nadzianych na zwykły łeb jigowy i będzie wrzucana do wody, jak każdy inny jig. Może nawet czasami się coś się na niej uwiesi?

 

A jak łowić nimi świadomie?

„Łowić świadomie” – temat rzeka, zwłaszcza jeśli chodzi o przynęty miękkie. Pomijając oczywiste fakty, jak grubość linki i ciężar zestawu, to skupmy się na uzbrojeniu przynęty. Omawiałem już w innych artykułach zbrojenie po amerykańsku „mięczaków” - haki offestowe, carolina rig, florida rig itd. Zbrojenie, gumkę, jak i całą resztę dobieramy do łowiska.

A teraz niespodzianka: kształcąc się samemu z łowienia po „amerykańsku”, natknąłem się na wywiad z jednym z tamtejszych mistrzów łowienia bassów. Powiedział on ciekawą rzecz, którą można odnieść do naszych ryb i warunków. Mianowicie powiedział on, że wybiera softjerkbaity dlatego, że dają się one prowadzić w każdej strefie wody bardzo szybko, co z kolei skraca czas na poszukiwanie aktywnych ryb w zbiorniku. Genialne – nieprawdaż?

 

Kilka tipsów

1. Łowiąc na płyciźnie, warto łowić na perłowe i przezroczyste shady, uzbrojone jedynie w hak offestowy. Można go włożyć w przynętę w taki sposób, by grot nie wystawał, jeśli oczywiście łowimy w miejscu pełnym zaczepów. Przynęta tak uzbrojona, jeśli poprowadzi się ją właściwie, nie straci niczego ze swojej atrakcyjności. Prawidłowo poprowadzona, może imitować rybkę, baraszkującą pod samą powierzchnią, która co jakiś czas wynurza pyszczek, smużąc. Oczywiście łowiąc w taki sposób rezygnujemy z plecionki, na rzecz żyłki, albo używamy bardzo długiego przyponu z fluorocarbonu.

2. Gumowe jerkbaity są wykonane z gumy o różnej twardości i ciężarze. Warto pamiętać o tym ostatnim, bo można używać cięższego sprzętu (np. do łowienia w zaczepach), a niekoniecznie zakładać duże, dodatkowe obciążenie.

3. Pamiętaj że elementem wabiącym przynęty może być sam jej ogonek. Przynęta w wodzie płynącej może świetnie wabić drapieżnika, jak się ją pozostawi na dnie nawet na dłuższy czas. Ogonek będzie się kołysał, a to wystarczy żeby przekonać np. sandacza.

 

Na jakich łowiskach najlepiej ich używać

Na każdym! Jeśli chodzi o charakterystykę dna, nie ma ono żadnego znaczenia. Softjerkbaity będą sprawować się równie dobrze zarówno na dnie kamienistym, jak i piaskowym, czy najeżonym zaczepami z drzew i korzeni.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz